Błądzę
Błądzę w teraźniejszości
otulona dzisiejszym dniem,
sędziwy wiatr spycha mnie
na bulwary wspomnień.
W portach nad Renem
nie słychać gondolierów
znad Wisły.
Kormorany ściśnięte
w klatkach ze smutkiem
spoglądają w dal, wypatrując
mazurskich jezior.
Przymykam powieki
pod którymi ukryłam taflę
torzymskiego jeziora.
Od drzew okalających lasów
odbijają się echem zaproszone
na noc świętojańską wiersze.
Spoglądam w górę, może
wypuszczony lampion
dotrze aż tutaj -
wiedziony tęsknotą.
Może..
czarnulka1953
07. 07. 2013
|