poezjaczarnulki1953
  Z niczym przyszedłeś
 
Z niczym przyszedłeś







Nie strój się, nie obrastaj
w piórka, i tak nie  będziesz
większym, niż ci na to pozwolę -
powiedziało życie.

Otwierałeś szerokie horyzonty,
garnąc do siebie, przefiltrowane
wiadomości na złotej tacy
wnosili tobie podobni.

Uszczelnione zewsząd
towszystkomoje nie wpuszczało
świateł z zewnątrz.

Nie przydały się tysięczne
buty, do szybkich ucieczek
wygodne mają rację bytu.

Wypłynęła oliwa na wierzch,
poślizgnąłeś się łamiąc
kręgosłup do jutra.

Nawet Cezar ciało osłaniał
tuniką - ty, obwisłą podobiznę
wystawiałeś na pokuszenie.

Jak głęboko musisz kopać
w ziemi, by ukryć zagrabione.
Na nic to.. .

Z niczym przyszedłeś -
  z niczym odejdziesz.

Szkoda tylko biednych
wiewiórek.




czarnulka1953
15. 05. 2014.

zdjęcie z internetu

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 169 odwiedzający (205 wejścia) tutaj!