poezjaczarnulki1953
  Skaleczone wczoraj
 
Skaleczone wczoraj
 
 


 
 
kto kupi marzenia
zszarzałe od łez
 
otoczona pancerzem
milczenia szukam namiastki
znikającego jutra
 
skaleczone wczoraj
ukrywa poniżenia
na pięciolinii obojętności
 
spod przypudrowanej
ogłady wysunęła się
splamiona podszewka
 
z zaczarowanej dorożki
spłoszony koń pogalopował
za horyzont zrzucając
uciążliwy balast
 
tak
 
słowami trudno się
najeść jakże łatwo
można udławić
 
na zakręcie dziejów
tylko czkawka
potykając się
nie upada
 
 
 
 
czarnulka1953
04- 12. 2017
 
 
 
 
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 62 odwiedzający (71 wejścia) tutaj!