poezjaczarnulki1953
  Wytrzymam
 

Wytrzymam





Rozproszone myśli
wracają wyboistą ścieżką.
Obolałe, z przetrąconym
kręgosłupem odnajdują
utracony odpoczynek.

Ujarzmiona bylejakość,
wyrzucona za drzwi
na cztery wiatry,
rozpłynęła się się we mgle.

Wracam do równowagi
zbierając siły. Wiem -
wściekła cisza przed burzą,
nie śpi, jak podłe licho.

Jeszcze trochę,
jeszcze mała chwilka.
Wytrzymam.




czarnulka1953
28. 02. 2013.

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 315 odwiedzający (373 wejścia) tutaj!