Obolałe miejsca
Rozcieram obolałe miejsca
pokaleczonej pamięci.
Z rozplecionego warkocza
ściśniętych wspomnień,
rozsypały się pojedyncze
epizody.
Przemierzam znajomymi
ścieżkami szukając ukojenia.
Z mgły znajoma postać
wyciąga pomocną dłoń.
Tęsknoty błądzą po lasach
w poszukiwaniu utraconych
ą i ę na zawsze zapisanych
w korzenie.
Echo posłyszało ukryty
w sercu krzyk i powtarza
cichnąc - mamo - mamo.
Zapomniane wróbelki
rozweseliły jesienne szarości.
Zbieram na powrót
cenne skarby. Nic nie
zastąpi przeżytych chwil.
Nie oddam ich nikomu.
czarnulka1953
03. 09. 2013.
|