Bezlitosna gra
nocą wszystko jest płomienne
gwiazdy myśli i łzy
odkładam na jutro
wczorajszy dzień
opadający puder
odsłania dwulicowość
pazernych kruków
bezlitosna gra
zdmuchuje świeczki
pustosłowia
odwracam wzrok
w stronę horyzontu
skłębione ciemne chmury
przynoszą krwawy kurz
pod kolczastymi zasiekami
umiera zniewolona
nadzieja
ostatnia nadzieja
czarnulka1953
17.08.2016
|