poezjaczarnulki1953
  Podszeptom
 
Podszeptom
 
 
 
 
zbudowałam świątynię
podszeptom
bezsennych nocy
 
mrok spowija
zażenowanie otwierając
drzwi upojeniom
 
pachnę całym tobą
i macierzanką
 
przymykam oczy
zatrzymując szum
tataraku
 
otulasz mnie płaszczem
czułych ramion
 
popłyńmy w stronę
niespełnionych zatoczek
chłonąc tęsknoty
zapisane na pięciolinii
powiewu wiatru
 
 
 
 
czarnulka1953
20.10.2017
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 209 odwiedzający (250 wejścia) tutaj!