poezjaczarnulki1953
  Zwijać żagle
 
Zwijać żagle
 
 
 

 
drążą kanały nienawiści
by oprawić klejnotami
własne ja
 
zszarpany kręgosłup
szuka fundamentu
by utrzymać pion
chwiejny krok
zawisł nad przepaścią
do jutra
 
zgęstniała ślina z ledwością
pomaga przełknąć pokarm
lepiej uważać...
wciąż potrzebna
do życia
 
z dziurawych pazerności
wysypują się nagromadzone
towszystkomoje”
 
świat przyśpieszył kroku
bardzo
zdarzają się trzy pory roku
jednego dnia
 
podróż dobiega końca
czas zwijać żagle
 
 
 
 
czarnulka1953
18. 05. 2016
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 391 odwiedzający (465 wejścia) tutaj!