poezjaczarnulki1953
  W oczekiwaniu
 
W oczekiwaniu
 
 
 
 
w zniewoleniu wypatruję
wczorajszego jutra
przymrużonym okiem
odkrywam dal
 
pogwałcony byt
wyszukuje spokojnej
pustki
za parawanem obojętności
ukryłam bezsilność
 
już nie ma
naprzeciw dzisiejszym
dniom
 
wczoraj cierpi na amnezję
jutra kreślą pytajniki
na skrzyżowaniach
dokądkolwiek
 
zardzewiały w lepkich
dłoniach ordery
połechtane próżnią przykrywają
„nic-nieumienie” laurowym
wieńcem w oczekiwaniu
na aplauz
 
dokąd zmierzasz
hipokryzjo
 
tylko świstak
podchwycił powtarzające echo
dokąd...
... dokąd
...dokąd
i zawija we własne sreberka
 
 
 
 
 
czarnulka1953
15. 07. 2018
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 339 odwiedzający (406 wejścia) tutaj!