Sedziwy starzec

Sedziwy starzec
przymknal senne oczy,
pod powiekami
zawirowalo wspomnieniami;

- Mloda dziewczyna
z burza blond lokow
czekala na tarasie
malenkiej kawiarenki
popijajac kawe.
Nieopodal spocone konie
ciagnely pelen woz z weglem
- kola glosno turkotaly po bruku.

Mrugnal powiekami i obraz zmienil sie ;

- Tadzik rozplakal sie,
na widok rozbitego kolana.
- Jania przyklejona  do plotu-
zrywala agrest.

Mezczyzna niespokojnie  poruszyl sie .
Parno . -  Duszno.
Za oknem burza,
rozszalala sie na dobre.
Otworzyl na wpol oko
i po chwili -  ponownie usnal.

- Tadzik z Regisia stoja
 na podworku
- obok dwie male dziewczynki
porzucaly kurteczki na trawie
i pobiegly do ogrodu
z glosnym wolaniem:
...Irrrkaaaaaaaaaaaa
...Gieeeeeeeeeneek
Trzasnela furtka- wraca Marynia,
niosac wiadro czarnych jagod.
Stefcia z koszem
pelnym zielonych lisci
podkarmia mala kozke
- obok matka jej ,
zbiera upuszczone galazki
palaszujac ze smakiem.

Po kolejnym gwaltownym
uderzeniu pioruna
- drewniana okiennica
z hukiem trzasnela
o futryne okna -
zrzucajac pelargonie.
Przebudzil sie...
Staruszka sprzatala skorupy doniczki.

Spojrzal na nia rozespanym wzrokiem,
a ona widzac ,
ze juz nie spi,
zagadnela z czuloscia w glosie;
- Nie mialam sumienia budzic Cie,
tak smacznie spales -
usmiechajac sie
- to znow marszczac brwi.
- Moze zaparzyc herbaty  z  ziol ...
jestes glodny?

Spojrzal na nia i odpowiedzial :
- usiadz - ja Ci zrobie...
Usmiechnal sie do niej
i serdecznie uscisnal
jej spracowana,spierzchnieta dlon ,
po chwili stanal obok,
przyciagajac
do siebie - pocalowal w czolo ,
z cicha powtarzajac:
- usiadz - ja Ci zrobie...



20.06.2011   czarnulka1953