poezjaczarnulki1953
  Wciąż podsłuchuję
 

Wciąż podsłuchuję




wciąż podsłuchuję
łapczywie twoje sny
patrzę jak się uśmiechasz
do poduszki
to znów zdziwiony
unosisz w górę brwi

za oknem gwiazdka
błysnęła przyjaźnie okiem
księżyc rozświetlił
zapadający mrok

wiesz

ja za to wczoraj
szarżowałam po klifach
 Albufeiry konno
w drodze do sklepu
trzymałeś mnie za rękę
potem biegliśmy
wzdłuż oceanu plażą
gdy nagle wielka fala
zmoczyła nas zupełnie

wciąż podsłuchuję
łapczywie twoje sny
gdy tulisz mnie do siebie
wewnętrzny czuję spokój



czarnulka1953
31. 01. 2012
 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 310 odwiedzający (368 wejścia) tutaj!