poezjaczarnulki1953
  Tanzanity
 

Tanzanity

Tulę do siebie trzy tanzanity,
tam ukryłam twoje oczy
gdy patrzyły namiętnie
i ocean.

Nie zamienię ich na
żadne inne klejnoty.
Zapisałeś w nich całe
pożądanie  mimo, że
przybyły inną drogą.

Tak, pokochałam Kenię,
moje zauroczenie i ciebie,
który jesteś nawet gdy
cię nie ma.

Wracam windą na czwarte
piętro - z  balkonu widać
chaty masajskie,
w dole rozpościerają
niedostępne skały. 

Przymykam powieki czując
ciepło twoich ust,
przynoszących czułość
i ukojenie.

Wychwytujesz moje marzenia
zapisane w gwiazdach,
nie  mogę nadążyć spisywać.

Masai Mara tak bliska,
wciąż odległa.







czarnulka1953
06. 12. 2012.

 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 201 odwiedzający (241 wejścia) tutaj!