poezjaczarnulki1953
  Milczysz
 
  Milczysz




czy można bez końca
szukać dna
gdy obcość więzi
los w potrzasku

którędy dojdę
do siebie
obchodząc kłody

śliskich zdarzeń

wciąż milczysz

gdzie spocznie łza
spłoszonych chwil
brodzących bezdrożami

gdzie będziesz ty
i będę ja
już tylko w odbiciu
pustych oczu

powracasz nocą
z morską falą
podmuchem wiatru
muskasz twarz

szepczę czułości
zapomniane

ty milczysz

dlaczego

powiedz



czarnulka1953
21.01.2023
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 447 odwiedzający (527 wejścia) tutaj!