poezjaczarnulki1953
  Kopciuszek
 

~Kopciuszek~

 

Jak to dobrze mieć swojego księcia - do którego można się przytulić , położyć głowę na jego ramieniu

  

Rozmarzony stał w oknie , nasłuchując pieśni
wygrywanych na nieopadłych liściach
kurczowo trzymających się swoich gałązek.
W oczach kręciły się łzy;
smutku po utraconych bliskich,
za dalekim ojczystym krajem,
za dzieciństwem - za...i
łzy radości - bo odnalazł szczęście.
Znalazł swojego księcia.
Mógł położyć głowę na jego ramieniu,
zanurzyć się w ukochanym błękicie oczu -
znajdując odbicie morza sródziemnego.
Drzącymi wargami upajać 
aromatem jego ust.
A gdy zapadała noc
zawsze niepewnie dopytywał,
czy może tylko się przytulić.
Zwyczajnie, jakby od
tego zależało życie.
Tak po prostu.
Przytulony do księcia
czułymi palcami wypisywał
całą swoją miłość
na jego ciele,
gorącą płomienną szczerą.
I taką bezgraniczną -
tak jak umiał.
Miłość zgromadzoną w opuszkach palców.
Pisał o łące pełnej kwiatów
o dzikiej rożyczce,
piasku nadmorskim
i wrzosie z leśnej polany.
Pisał swojemu ksieciu
słowa miłości i pożądania

ON - biedny - skromny - nieśmiały -
kopciuszek .


czarnulka1953

14.styczen 2003

 

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 365 odwiedzający (435 wejścia) tutaj!