poezjaczarnulki1953
  Samotna
 

Samotna


 



Samotna.
Nocą.
Wpatrzona w bezchmurne niebo
i taka smutna,
słuchała szumu wiatru,
zlizując słone łzy
spływające po policzkach.

Nawet gwiazdom
nie chciało się
przytulić
samotnej
zagubionej
zbłąkanej cyganeczki.

I tylko łomot
jej serca
odmierzał
czas
smutku,
tesknoty,
zadumy

stuk - stuk - stuk.

 

07.luty 2008  ( czarnulka 1953) 

 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 52 odwiedzający (60 wejścia) tutaj!