poezjaczarnulki1953
  Rozbiegane myśli
 

 

Rozbiegane myśli błądzą
pustymi korytarzami,
zawracający niewidzialni
wrogowie wciąż rujnują
porządek rzeczy.

Wprowadzony zamęt
nie mogę wykrztusić.
Wyciągam błagalnie rękę,
przyjazne dłonie zlizują
własne rany - daleko.

Wołanie pohukuje echem
w ciemnych zakątkach.

Kalendarz dziejów
niebezpiecznie przyśpieszył
w ostatnich dniach, kartki
spadają jedna po drugiej
bez zatrzymania.

Wybudzone centurie
złowieszczo wykrzykują znaki
czasu. I jak tu wyjść na prostą -
kolejne pytanie pozostanie
bez odpowiedzi.






czarnulka1953
13. 02. 2013.
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 361 odwiedzający (431 wejścia) tutaj!