poezjaczarnulki1953
  Wielkie sprzątanie
 
Wielkie sprzątanie





wypalona radość
wyblakła nadzieja
dzień spowity szarością
ukryty za widnokręgiem

dokąd spojrzeć
wielkie sprzątanie

pod dywanami zabrakło
wolnych miejsc
podrzucane kukułki wracają
do gniazd z krzykiem

w ulach wybudzone trutnie
odnawiają siedliska królowej
robotnice w panicznym pędzie
tratują się wzajemnie

szczekającym psom
nałożono ciasne kagańce

tylko żółto niebieskie motyle
pomimo listopadowych
chłodów gromadnie wzniosły się
w górę w oczekiwaniu
na ciepły podmuch

seryjny ukryty za drzewem
wyszukuje beznadziejnych
przypadków




czarnulka1953
28. 11. 2013

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 16 odwiedzający (16 wejścia) tutaj!