poezjaczarnulki1953
  Dotykam opuszkami
 
Dotykam opuszkami
 
 


 
 
w zaułkach nocy
z bezkresów wspomnień
błękity wypierają czerń
 
nie boję się cieni
wychodzących z mroku
Pan rozwiewa wątpliwości
 
dotykam opuszkami ciszę
w zapodzianych chciejstwach
odnajduję drogę do siebie
 
szum fal kołysze pożądanie
cykady wygrywają
zasłyszany refren
 
w przegryzionych rozczarowaniach
znalazłam pustkę
nie wraca się do niczego
 
pragnieniom
zostawiam jutra
 
 
 
 
czarnulka1953
15. 05. 2016
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 446 odwiedzający (526 wejścia) tutaj!