poezjaczarnulki1953
  Jedenaste przykazanie
 

Jedenaste przykazanie


 

„...Kłamstwo ma krótkie nóżki,

ale dlaczego takie zgrabne...”.

 

Telefon zamilkł,

cisza trwa, w oknach

przegląda się pustka.

Nie licz na więcej.

Zepchnij iluzję w przepaść.

 

Mrzonki jak wata cukrowa,

zanim zdążysz poczuć smak,

już jej nie ma.

 

Po tych, co forsowali

otwarte drzwi, spójrz –

dziś korytarze świecą pustką.

Klęczą żebrząc o twój uśmiech .

 

Wielkie nadzieje pokryła mgła,

diadem we włosach z hipokryzji.

Pod maską owcy...

O nie.

Już dosyć.

Z wami nie będzie jutra.

 

 

„... Jedenaste przykazanie: nie zabijaj

samego siebie...”.

 

 

 

 

Czarnulka1953

12. 08. 2015

 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 340 odwiedzający (407 wejścia) tutaj!