Nie gram w szachy
" ...Człowiek to istota, której
łatwo zaszkodzić a trudno pomóc...".
Dajesz mi mata każdego dnia,
nigdy nie grałam w szachy.
Karmię się nadzieją
zbierając porzucone okruszki.
Zartuta strzała
zabiła przyszłość. Otulam
wczorajsze epizody przed
nadciągającym chłodem.
Skreśliłam wzloty i upadki -
w matematyce dwa plus
dwa równa się cztery.
Odliczam wykorzystany czas,
który pędzi na oślep -
wiem, to co odeszło,
nie wróci.
Wkrótce święta -
zostanie puste miejsce
przy stole.
Na chłodnym kamieniu
położyłam serce, czerwone -
spójrz, jak bardzo tęskni.
czarnulka1953
15. 11. 2013
|