Wiatr wie za czym tęsknię
Tylko wiatr wie
za czym ciągle tęsknię,
jemu powierzyłam
tajemnice wyszeptane.
Otulam wspomnieniami
przeżyte chwile,
ulotnym marzeniom
przycinam skrzydła.
Wracając z ogródka
zgubiłam radość.
Chowam zaszklone oczy
pod spuszczoną głową,
nie wszyscy muszą
widzieć moje łzy.
Rozdarta wewnętrznie
między tak i nie,
wyrzucam wątpliwe
może za drzwi.
Od trzech dni
zapalam pochodnię,
może złowrogiej ciszy
rozjaśnię wątpliwości.
Zamykam oczy wzdychając -
do wczorajszych westchnień.
Napływające błękity
rozszerzają horyzont.
Za kilkanaście dni
polecę na spotkanie
neapolitańskich zatok.
On będzie czekał
na mnie w Sorrento.
czarnulka1953
28.08.2013.
|