poezjaczarnulki1953
  Wstrzymuję oddech
 
Wstrzymuję oddech




 
Ten, kto nigdy nie upadł,
nie wie czy potrafi się podnieść”...
 
 
 
wstrzymuję oddech
by zawrócić złowróżebne
przekleństwa
 
ciemność wyzwoliła
demony
wydłużony cień
spowiło krwawe odbicie
 
nadstawiam obie strony
niech dobro zwycięży
rosnący ból
bunt rozrywa wnętrze
podsycając płomień
 
jakich aplauzów
oczekują bohaterowie
jednej nocy
tratując w popłochu
wydumane ideały
 
wiele to razy
w kopniętym psie
duma się odszczeknie
 
ciiii...........
 
gwiazdy rozświetlają
drogę odwetowi
 
 
 
 
czarnulka1953
16. 11. 2015
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 13 odwiedzający (17 wejścia) tutaj!