poezjaczarnulki1953
  Bez znieczulenia
 

Bez znieczulenia

 

 


 

 

przez dziurkę od klucza

podglądałam życie

które nie przynosiło

śniadań do łóżka

 

bez znieczulenia boleśnie

smagało zastawiając

kolejne pułapki

 

twardy bruk na zawsze

odebrał spokojne jutro

potoki łez drążyły

zamarzniętą ziemię

 

to nic że bardzo boli

niczego nie żałuję

 

po prostu uwierz

 

i raz jeszcze zatańczmy

życie

 

 

 

czarnulka1953

31. 01. 2014

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 20 odwiedzający (25 wejścia) tutaj!