poezjaczarnulki1953
  Odfrunęły motyle
 
Odfrunęły motyle





Runął kolorowy świat baśni,
z witraży odfrunęły barwne motyle,
na kawałki rozpadł dziurawy
dach, przysypując obietnice
wszechogarniającym gruzem.

Błąkam się po  niekończących
transzejach, szukając ukojenia -
dookoła nawet horyzont
w oberżynowej szacie.

Zapłakane okna ostatni
raz wołają o ratunek,
przed nieuchronną egzekucją.

Gdzie odnajdę cząstkę
siebie -  rozrywaną na strzępy.

Powraca atramentowe
niebo - tymczasem, przebłyski
słońca spłukuje deszcz.




czarnulka1953
23. 03. 2014.

zdjęcie z internetu

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 289 odwiedzający (342 wejścia) tutaj!