poezjaczarnulki1953
  W błękitach
 

W błękitach





Twoje oczy skrywały barwy nieba.
Morska toń pochłonęła gorzkie łzy.
Wypływam na spotkanie
sennych wrażeń, przecież tam,
gdzieś - jesteś ty.

Gubię się w swoich krzywych
zwierciadłach, kreślone obrazy
zniekształcają odbicie. Wyśnione
marzenia zostawiam w nieładzie.
Dziwne i smutne jest życie.

Grubiaństwo na co dzień
spływa z ekranu, szermierką
słowną hip - hopowiec zagrzewa.
Przerzucam kanały szukając
wytchnienia - nic ciekawego nie ma.

Słońcem zaróżawiam  blade policzki.
Radość namaluję kolorowymi farbami.
Zwiewne suknie przyozdobią
niebieskie falbany. Od zawsze
w błękitach mi do twarzy.




czarnulka1953
03. 03. 2013.
 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 381 odwiedzający (454 wejścia) tutaj!