To juz piec lat.....

To już pięć lat - dzisiaj
jak nasz ojciec
nasz kochany brat
Papież - Polak
odszedł do wieczności
wsród tylu przybyłych
pod jego oknem gości.

Zapłakane oczy
skierowane do góry
w modlitwie do Boga Ojca
wszystkich zgromadzonych,
przez ciemne niebo,
poprzez gęste chmury
za niego - za Jana Pawla II.

Czas ziemskiej podróży
wsród przyjaciół się wypełnił .
Jeszcze mała chwilka
i  przejście do wieczności.
Tłum na placu gęstnieje.
Gasną swiatła w oknach .
Płomień świecy się dopala.

21.37. To juz koniec
Ostatnia łza spływa po policzku.
Świeczka zgasla.
Ziemska droga zakończona.
Papież odszedł
do domu Ojca Świetego.
Wieczność czekała na niego.

Matko swięta  - słynąca łaskami
do końca ci ufał ,
wspomagaj go modlitwą -
módl się za nim
i módl za nami.
To już piec lat - dzisiaj
jak odszedl od nas
Nasz kochany Papież,
Ojciec i Brat

Zaufał Matce przenajświętszej,
zmierzał prostą drogą
do domu Ojca swiętego.
Nauczał wzorem Jezusa
Jego Ewangelią jak żyć,
przebaczać i kochać -
nie oczekując w zamian niczego.


czarnulka1953



02 kwiecien 2010