poezjaczarnulki1953
  Zachód słońca
 

Zachód słońca




obraz pędzla  Aleksandry Kulik

Zauroczona historią
białej Masajki wracam
na Kenijskie bezdroża.

Błądzące myśli splątane
ze wspomnieniami, tułają
wokół rozgrzanych ścieżek
tamtejszych szlaków.

Zachód słońca rozpalił
tęsknotę na nowo, bezlitosny
żar wysuszył soczyste trawy
odbijając wzorce na swoich licach.

W Barsaloi stoi manyatta -
przypomnienie szczęśliwych
chwil, w wyschniętym korycie
młodzi Samburu pasą kozy.

Tak. Pokochałam Afrykę.







czarnulka1953
27. 12. 2012.
 

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 357 odwiedzający (427 wejścia) tutaj!