poezjaczarnulki1953
  Rywalki
 

Rywalki




Dlaczego wciaz musze uciekac ?
To takze moj swiat ,
taki bezpieczny i  kolorowy
z  zapachem tysiecy kwiatow .

Jestem u kresu wytrzymalosci .
One przenikaja do mojego zycia ,
odbieraja co bylo najdrozsze.
Krok po kroku . Bezpowrotnie .

W szyderstwie wykrzywiaja twarze ,
zostawiajac po sobie nienawisc
i ten przenikliwy odor kwasu ,
wypelniajacy szczelnie zakamarki.

Znalazly kompanow - rosna w sile,
ida ramie w ramie...zaciekle,
one - damy z cienka szyjka
i sproszkowane biale  fantazje.

Mnoza sie z chciejstwem na wiecej,
w czelusciach ludzkich umyslow.
 Obezwladniaja do konca,
niszcza - odbierajac nadzieje.

Bierzcie - co chcecie ! Rywalki !
Dalej pojde sama.
Sama z soba - z nadzieja
na swiatlo...w  strone zycia !


14-07-2011    czarnulka1953

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 235 odwiedzający (282 wejścia) tutaj!