poezjaczarnulki1953
  Za późno
 
Za późno





Zwróć moje marzenia
w landrynkowym kolorze.

Nie depcz stokrotek,
wystarczy, że niezapominajki
cierpią katusze.

Bezkrwawe łowy zakończone,
cokoły ustawione, tylko
nowych twarzy dziwnie brak.

Zza zamkniętych drzwi
wypadło echo, biegnąc leśnym
duktem dostało czkawki.

Za trzecim zakrętem Wilhelm Tell
w przebraniu przyniósł linki
żeglarskie seryjnym kamikadze.

"...za późno na oszczędzanie
gdy widać dno..."


Spakowane kufry Salomona
czekają na ostatni gwizdek.

Zawstydzona historia
powyrywała własne kartki.

Kurczę się na wspomnienie
kolorowych jarmarków.







czarnulka1953
26.08.2013
 
 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 17 odwiedzający (17 wejścia) tutaj!