poezjaczarnulki1953
  nadejdzie o poranku
 
nadejdzie o poranku





odnajdziesz mnie skuloną
między wierszami
echa wspomnień
wypełniły pustkę

spycham szalone noce
na pola marzeń
niech wiatr zanuci
refren miłości

czułe pocałunki wciąż
trzymam pod poduszką
by nie zmarzły

wyciągam dłoń do jutra
w którym ciebie nie ma
pod maską obojętności
ukryłam smutek

wiem

z bardzo daleka
nadejdzie radość

o poranku




czarnulka1953
21. 04. 2014.

(zdjęcie z internetu)

 
  Dzisiaj stronę odwiedziło już 316 odwiedzający (375 wejścia) tutaj!